#książka - "Anatomia kłamstwa"
Jestem ogromną fanką kryminałów. Wystarczy wpadać tu raz za czas, albo choć trochę mnie znać by można to wywnioskować. I to w każdej formie - książka, serial czy film. Nie ważne. Ważne, że intryguje. Zawsze zastanawiało mnie jak "Ci dobrzy" potrafią rozgryźć "tych złych". Teraz w końcu wiem!
Byli agenci CIA połączyli siły by pokazać czytelnikom sposoby na rozpoznanie kłamstwa. Boisz sie zdrady, oszustwa czy zwykłego kłamstwa? Ta pozycja jest dla Ciebie.
Ciężko opisać wszelakiego rodzaju poradniki z większymi szczegółami. Dokładnie tak samo miałam przy "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy". O fabule tego typu pozycji pisać trudno, bo jej nie ma. I choć ta pozycja, nie jest typowym poradnikiem, można ją do tej kategorii podciągnąć.
Tytuł "Anatomia kłamstwa" idealnie oddaje treść książki - w końcu to analiza kłamstw. Wytłumaczenie dlaczego, jak i kiedy kłamiemy. A przede wszystkim, jak rozpoznawać, że ktoś kłamie.
Właśnie dlatego ta pozycja jest idealna dla osób, które interesują się nie tylko metodami śledczymi, ale też zgłębieniem ludzkiej psychiki. Jeśli kogoś interesuje którakolwiek z tych dziedzin, to na bez wątpienia odnajdzie się w tej książce bez problemu. A dla osób uwielbiających rozszyfrowywanie innych, jest to istne kompendium wiedzy.
Ogromnym plusem jest język. Prosty i przystępny czytelnikowi, nawet temu kompletnie nie znającemu naukowej terminologi. Nawet jeśli pojawia się trudniejsze pojęcie, bardzo szybko jest wytłumaczone. To ogromny plus, bo dzięki temu po książkę może sięgnąć każdy.
Fajną sprawą jest fakt, że sytuacje jakie opisywane są jako przykłady kłamstw, wydarzyły się naprawdę. Sytuacje te, są oczywiście delikatnie zmodyfikowane na potrzeby książki (głównie imiona bohaterów), ale mimo to, bije z nich realizm.
Jedna rzecz bardzo mnie rozpraszała. W rozdziałach, oprócz tekstu są kolumny. Nie ma w nich przypisów, tylko kolejne historie czy rozszerzenia szczegółów znajdujących się w rozdziale. Nieco niewygodna forma, bo obu tych tekstów nie da się czytać na raz. Przez co łatwo zgubić wątek.
Czytając te pozycje, czytelnik analizując samego siebie dochodzi do wniosku "Kurczę! Naprawdę tak bywa!". To tylko dowód na to w jak łatwy sposób autorzy przekazują skomplikowaną wiedze. "Anatomia kłamstwa" to bez wątpienia ciekawa odskocznia czytelnicza. A przy okazji lekcja rozpoznawania kłamstwa.
Byli agenci CIA połączyli siły by pokazać czytelnikom sposoby na rozpoznanie kłamstwa. Boisz sie zdrady, oszustwa czy zwykłego kłamstwa? Ta pozycja jest dla Ciebie.
Ciężko opisać wszelakiego rodzaju poradniki z większymi szczegółami. Dokładnie tak samo miałam przy "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy". O fabule tego typu pozycji pisać trudno, bo jej nie ma. I choć ta pozycja, nie jest typowym poradnikiem, można ją do tej kategorii podciągnąć.
Tytuł "Anatomia kłamstwa" idealnie oddaje treść książki - w końcu to analiza kłamstw. Wytłumaczenie dlaczego, jak i kiedy kłamiemy. A przede wszystkim, jak rozpoznawać, że ktoś kłamie.
Właśnie dlatego ta pozycja jest idealna dla osób, które interesują się nie tylko metodami śledczymi, ale też zgłębieniem ludzkiej psychiki. Jeśli kogoś interesuje którakolwiek z tych dziedzin, to na bez wątpienia odnajdzie się w tej książce bez problemu. A dla osób uwielbiających rozszyfrowywanie innych, jest to istne kompendium wiedzy.
Ogromnym plusem jest język. Prosty i przystępny czytelnikowi, nawet temu kompletnie nie znającemu naukowej terminologi. Nawet jeśli pojawia się trudniejsze pojęcie, bardzo szybko jest wytłumaczone. To ogromny plus, bo dzięki temu po książkę może sięgnąć każdy.
Fajną sprawą jest fakt, że sytuacje jakie opisywane są jako przykłady kłamstw, wydarzyły się naprawdę. Sytuacje te, są oczywiście delikatnie zmodyfikowane na potrzeby książki (głównie imiona bohaterów), ale mimo to, bije z nich realizm.
Jedna rzecz bardzo mnie rozpraszała. W rozdziałach, oprócz tekstu są kolumny. Nie ma w nich przypisów, tylko kolejne historie czy rozszerzenia szczegółów znajdujących się w rozdziale. Nieco niewygodna forma, bo obu tych tekstów nie da się czytać na raz. Przez co łatwo zgubić wątek.
Czytając te pozycje, czytelnik analizując samego siebie dochodzi do wniosku "Kurczę! Naprawdę tak bywa!". To tylko dowód na to w jak łatwy sposób autorzy przekazują skomplikowaną wiedze. "Anatomia kłamstwa" to bez wątpienia ciekawa odskocznia czytelnicza. A przy okazji lekcja rozpoznawania kłamstwa.
lubimyczytac.pl| ask.fm | google+ | tumblr | instagram
Z tym zagłębieniem się w ludzką psychikę mnie przekonałaś. No i oczywiście prosty styl, bo ja za kryminałami nie przepadam i rzadko zdarza się coś, co mnie naprawdę wciąga, jeśli chodzi o ten gatunek.
OdpowiedzUsuńmelomol.blogspot.com
To nie moje klimaty więc raczej nie będę jej czytać ;)
OdpowiedzUsuńChodzi za mną ta książka i chodzi. W końcu ją przeczytam, bo ten temat jest genialny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie rzeczy, bardzo mnie to interesuje :) Jest to pozycja idealna dla mnie!
OdpowiedzUsuńKurcze, zainteresowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten gatunek. Również jestem wielką fanką kryminałów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
Ja też czuję się zainteresowana! Lubię rozszyfrowywać ludzi, ale kłamstwo raczej ciężko mi rozpoznać, a to byłaby naprawdę przydatna umiejętność! Muszę kiedyś przeczytać tę książkę! ^_^
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, wykorzystałam do unikania pytań od rodziców bez żadnej wtopy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://odkryc-tajemnice-ksiazek-recenzje.blogspot.com/
Czytałam już o tej książce kilka recenzji i jestem nią zainteresowana.
OdpowiedzUsuńTa książka jakoś do mnie nie przemawia. Nie jestem nią zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już kilka recenzji pochlebiających tę książkę i to właśnie po przeczytaniu twojej, chcę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
Mam książkę na swojej liście pozycji, które koniecznie muszę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńTa pozycja chyba jednak nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://papierowawyobraznia.blogspot.com
Jako miłośniczka kryminałów, chyba także powinnam sięgnąć po tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńKONIECZNIE MUSZĘ PRZECZYTAĆ!
OdpowiedzUsuńGratuluję, zostałaś nominowana do LBA http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award-11-12-13-14-15.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
To była bardzo ciekawa książka :)
OdpowiedzUsuńciekawe, możliwe, że sięgnę po tę książke :))
OdpowiedzUsuńhttp://zatrzymacchwileulotne.blog.pl/- zapraszam, skomentuj jeśli coś Ci się spodoba ;)
Muszę przyznać, że zainteresowałaś mnie tą książką:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ta książka jest u mnie na liście DO PRZECZYTANIA już od bardzo dawna. Ale nie piszę w tej sprawie! Chciałam Ci powiedzieć, że UWIELBIAM Twój sposób robienia zdjęć książkom <3 Po raz pierwszy się z czymś takim spotkałam i jestem oczarowana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Po Książkach Mam Kaca