#książka - "Żerca" K.B.Miszczuk

Sesja już prawie mnie dopadła. Jak niemal przy każdej, mam miliard innych zainteresowań niż ona. Robiłabym wszystko byleby nie siedzieć z nosem w notatkach. Chociaż nie, wole się uczyć niż pisać licencjat. Tak, studia są u mnie ostatnio moją największą zmorą. Interesują was jeszcze te moje wypociny czy wolicie sam tekst o książce?


Gosia przeżyła Noc Kupały, jednak to nie koniec jej przygód. Teraz musi spłacić dług zaciągnięty u jednego z bogów i wszystko wskazuje na to, że nie będzie to miłe. Do tego Mieszko zniknął, a w wiosce pojawił się nowy żerca - Witek, który bardzo chętnie pocieszy dziewczynę. Dodatkowo w okolicy zaczyna grasować morderca istot nadprzyrodzonych. Czy może być gorzej? Gdy przyjaciółka Gosi znajduje się w niebezpieczeństwie okazuje się, że jednak może być gorzej. Młoda szeptucha rusza na ratunek, licząc, że nie zginie.

Bardzo szybko zachłysnęłam się tą serią. Doskonale to widać po odstępach czasowych pomiędzy kolejnymi tomami. Dlatego kwestią czasu był moment gdy sięgnę po "Żerce". Sięgając po ostatni z wydanych tomów cyklu, wiedziałam, że książka nie zajmie mi wiele czasu. Pytanie tylko czy utrzymała poziom poprzednich tomów.

Bohaterowie zmieniają się z każdym tomem. Tutaj są już o wiele dojrzalsi, ewidentnie doświadczeni wydarzeniami z poprzednich części. Zupełnie inaczej podchodzą do bogów, swoich własnych uczuć oraz pozostałych bohaterów. Gosia zmienia się nie do poznania i to na ogromny plus! Nadal jest tą zabawną uczennicą szeptuchy, jednak o wiele dojrzalej podchodzi do tego co przytrafia się w jej życiu. Cieszą mnie te metamorfozy, nie lubię gdy bohaterowie "stoją w miejscu".

Dla mnie ta część była najspokojniejszą z wszystkich. Najwięcej działo się w samej Gosi i jej relacjach. Nie było aż tyle pędzącej akcji, dopiero pod koniec wydarzenia nabrały rozmachu. Jednak nie miało to negatywnego wpływu na książkę. Wręcz przeciwnie. Czytelnik ma chwilę by odetchnąć i poznać bohaterów.

Pojawia się tutaj sporo elementów związanych z obrzędami w świecie stworzonym przez Miszczuk. Rytuały związane z śwaćbą (małżeństwem)  rozbawiły mnie niemal do łez. Dzięki temu jeszcze lepiej poznałam świat wierzeń Gosławy. Podoba mi się ten świat i jego religia, dlatego tak bardzo cieszy mnie możliwość poznania ich jeszcze lepiej.

"Żerca" to świetna kontynuacja. Mniej w niej akcji, a więcej relacji pomiędzy głównymi bohaterami. Po tym jak zakończył się ten tom, mogę zaryzykować stwierdzenie, że to cisza przed burzą. Jestem ogromnie ciekawa tego co pojawi się w kolejnym tomie!

Za możliwość przeczytania "Żercy" dziękuje księgarni nieprzeczytane.pl

11 komentarzy:

  1. Ja kupiłam trzy tomy z nastawieniem, że jest to całość i czytałam po kolei. jakie było moje zaskoczenie, gdy kończąc "Żercę" dowiedziałam się, że ciąg dalszy nastąpi... Tym bardziej, że książka skończyła się w takim momencie, że nie mogę doczekać się kolejnego tomu!
    Mnie też bardzo podoba się ta seria, właśnie ze względu na osadzenie historii na wierzeniach słowian. I to łączenie gatunków :) niby obyczaj, romans, fantasy, trochę kryminału :) super!
    zaczytanamona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam kupiony pierwszy tom i jestem ciekawa, czy mi się spodoba :) No cóż, zobaczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za książkami nawiązującymi do historii, a tym bardziej fantasy, więc chyba nie polubiłabym się z tą serią.
    Pozdrawiam, Daria z book-night

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja przyjaciółka otrzymała ode mnie całą serię w zeszłym roku. Opisy mnie zaintrygowały, więc zastanawiam się nad zakupem jej dla siebie.

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z tymi książkami to jak na kolejce. Raz na górze, raz na dole. Raz jestem chętna by je przeczytać, raz nie. Tłumaczę to tym, że kobieta niezdecydowaną jest :D Słyszałam naprawdę sporo pochlebnych opinii, ale najczęściej nie jestem przekonana. Znasz jakiś sposób by to zmienić?

    Pozdrawiam,
    books-hoolic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Narobiłaś mi smaka tą recenzją :) mam już pierwszą część zamówioną w bibliotece, ale niestety termin zwrotu jest dopiero w marcu, a tu takie zachwyty nad tą serią...

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie jestem ciekawa tej serii ale cierpliwie czekam aż wyjdą wszystkie tomy. Wtedy zasiądę i przeczytam całość na raz! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o tej serii i jestem jej nawet ciekawa, ale nie miałam jeszcze okazji, żeby przeczytać. Fajnie będzie przeczytać coś takiego, rzadko trafia mi się książka, która porusza temat kultury Słowian :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Od Lady Spark dostałam całą serię :D Więc mam ją w swoich planach, a ostatnio nawet moja 92-letnia babcia przeczytała dwie pierwsze części :D

    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Krótkie, byle nie za długie wypociny zawsze spoko. ;)
    Co do tej serii nie wiem, czy się skusze. To się okaże z czasem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo ciekawa pozycja , trzeba dopisać do listy :)

    Pozdrawiam . Zapraszam do siebie
    ttps://written-in-a-sheet.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Komentarz to dla Ciebie chwila, zaledwie kilka uderzeń w klawiaturę. Jednak dla mnie, jest to ogromna siła motywująca do działania. Dlatego dziękuje Ci za każde słowo jakie tu zostawiasz. ;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.