#książka - "Chłopcy" J.Ćwiek

Nie ma się co tłumaczyć po raz kolejny z tego samego. Zwłaszcza gdy przychodzi Ci użyć tych samych argumentów. Po prostu oboje, zarówno ja jak i Ty, mój drogi czytelniku, musimy przyzwyczaić się do tego, że dopóki przyjdzie mi godzić ze sobą tyle obowiązków, posty będą pojawiać się bardzo nieregularnie. Gdy tylko wszystko się uspokoi, postaram się wrócić do jakiegokolwiek ustalonego trybu pisania.


Dawni kompani Piotrusia Pana teraz żyją bez niego. Przewodzi im zabójczo seksowna Dzwoneczek. Tworzą gang motocyklowy, który zamierza dobrze się bawić bez względu na wszystko. Żyją według własnych reguł, starając się połączyć dwa światy. Jednak wraz z kolejnymi przygodami, ich historia przestaje być bajką.

To była ta historia stworzona przez Ćwieka, którą chciałam poznać najbardziej. Zbierałam się do niej długi czas. Zawsze coś stawało mi na drodze, jednak w końcu mi się udało. I ogromnie się z tego cieszę. Próba rozpisywania się o pojedynczych częściach byłaby bezsensowna. Jako, że całość zajęła mi zaledwie kilka dni, traktuje je jak jedną spójną pozycję. Ale dość opowiastek, czas na konkrety.


Pierwszą rzeczą jaka urzekła mnie już po chwili lektury, jest język. Ćwiek nie bawi się w wyszukane słowa i eufemizmy. Skoro Chłopcy to niegrzeczni motocykliści, muszą się tak zachowywać od a do z. Klną, nie szczędzą słów i obelg, a dzięki temu zyskują na autentyczności. W końcu, czy po mięśniaku w skórze pędzącego na motorze można oczekiwać czegoś innego? 
Prostota i nieskomplikowanie języka sprawiają, ze czytelnik czuje się jakby przebywał wśród znajomych. Zupełnie jakbyśmy znali się z Chłopcami od zawsze albo sami mieli być jednym z nich. Nawet jeśli jest się kobieta.

Sam pomyśl na takie ujecie dobrze znanych każdemu postaci bajkowych jest intrygujacy. Mam wrażenie, że to spełnienie chłopięcych marzeń. W końcu, chyba każdy chłopiec chciałby być kiedyś siejącym postrach mężczyzna na motorze, który może mieć wszystko czego tylko zapragnie.
Obawiam się tylko jednego - nie każdy da sobie z ta seria rade. Należy mieć do niej trochę dystansu i poczucia humoru. To męski świat, który nie każda kobieta zrozumie. Nie ma tu delikatności i czułych słów. Wszystko jest proste i bezkompromisowe, brudne i pełne wulgarności. A tego kobiety raczej nie lubią. Osobiście uwielbiam, dlatego przepadłam w tych książkach. 

Jeśli mnie znacie, to wiecie doskonale, ze mało kiedy to robię, ale tutaj po prostu muszę. Wszystko we mnie wola - nie zapomnij i wspomnij o tym! Chodzi mi oczywiście o wydanie. Osobiście posiadam to większe w zintegrowanej oprawie, ale nie tylko o to mi chodzi. Piękno okładek to jedno, ale ilustracje znajdujące się wewnątrz po prostu skradły moje serduszko. 

Czytając te serie, myślałam o kimś kto mi ja polecił. Nie dlatego, ze to zrobił. Tylko dlatego, ze w końcu pojęłam dlaczego tak bardzo uwielbia on Ćwieka. W końcu ktoś tworzy historie w których on sam mógłby być bohaterem. Bo choć dorosły, to nadal jest wiecznym chłopcem. Nawet jeśli się do tego nie przyzna. Wątpię ze tu trafisz (chyba, ze sama Ci to przeczytam) ale pozdrawiam Cie JJ! 

Za dwa ostatnie tomy "Chłopców" dziękuje wydawnictwu SQN 
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu 56,7cm + 10,3 cm/180cm
52 książki w 2016 - 26/52

14 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się jakim przystępnym językiem jest napisana ta książka. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś czuję, że sięgnę po te książki. Jak najbardziej mnie nimi zainteresowałaś.
    Pozdrawiam serdecznie,
    swiat-pelen-liter.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam do tej pory książek tego autora, chociaż też mi ją polecają. Cóż, może kiedyś, kto wie.
    Pozdrawiam,
    Chaotyczna A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Też chciałam przeczytać "Chłopców" Ćwieka, co dziwne, bo ja z taką literaturą to coś nie bardzo, ale "Grimm city" tak bardzo mnie zainteresowało, zwłaszcza baśniowymi nawiązaniami, że nie mogę przestać myśleć o autorze.

    http://ksiegoteka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem po lekturze dwóch pierwszych tomów i, podobnie jak Ty, zakochałem się w tej serii. To coś zupełnie innego od tego, po co sięgamy najczęściej. Wulgarny i bezpruderyjny język, chamskie żarty, ale przede wszystkim niesamowity humor. Już się nie mogę doczekać, aż sięgnę po kolejne części :)
    http://mybooktown.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja poluję na inny cykl tego autora - Kłamca ;)
    Chłopcy mnie jakoś mniej interesują...

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń
  7. Zauważyłam,że Jakub Ćwiek bierze pomysły na książki z bajek.Czytam teraz ''Grimm City Wilk'' i po tytule można się domyślić,że ma to coś wspólnego z baśnią. :)
    Pozdrawiam cieplutko!
    http://olalive-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Ćwieka, ale tych pozycji niestety nie udało mi się jeszcze przeczytać, dlatego mam nadzieję, że niebawem mi się to uda :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dla mnie cała seria jest trochę zbyt brutalna i wulgarna, średnio mi się podoba. Nie to co "Kłamca"...

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam Ćwieka, a "Chłopcy" są pierwszą serią książek, które w całości wylądowały na mojej półce, książki po które warto sięgnąć jak ma się gorszy dzień i zanurzyć się w świecie Drogi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jedna z serii, na którą jakoś w ogóle nie mam ochoty mimo tak wielu pochlebnych recenzji...

    OdpowiedzUsuń
  12. Twórczość tego autora jest mi jeszcze nieznana, ale planuję zacząć właśnie od tej serii. Słyszałam o niej już bardzo wiele dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam jeszcze twórczości tego autora, ale chcę kiedyś poznać i przekonać się, czy się polubimy :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wcześniej nie słyszałam nic o tej książce, ale brzmi zachęcająco.
    Zapraszam serdecznie na mojego bloga z recenzjami książek http://cosmo-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Komentarz to dla Ciebie chwila, zaledwie kilka uderzeń w klawiaturę. Jednak dla mnie, jest to ogromna siła motywująca do działania. Dlatego dziękuje Ci za każde słowo jakie tu zostawiasz. ;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.