#książka/przedpremierowo/ - "O szczęściu: Podróż filozoficzna" F.Lenoir

Chyba po raz pierwszy naprawdę nie mam zielonego pojęcia co napisać w tej części tekstu. I chyba po raz pierwszy będzie tego aż tak mało.


Czym jest szczęście dla każdego z nas? Od czego zależy szczęście? Co nam je daje i co nam je zabiera? Nie chcemy czy nie potrafimy być szczęśliwi? Na te wszystkie pytania Lenoir odpowiada w swojej książce. Odnosząc się jeszcze do starożytnych pokazuje, że mimo upływu wieków, szczęście niewiele się zmieniło.

Ciężko stworzyć długi opis tej pozycji. Równie trudno jest o niej długo mówić. Dlatego to będzie jeden z tych krótszych tekstów. Choć temat jaki podejmuje autor jest rzeką, to rozprawianie o nim wcale nie jest takie łatwe. Bo te książkę można podsumować w kilku zdaniach. Ba, wręcz wypadałoby.

Bo szczęście niby jest proste i można je znaleźć wszędzie. Jednak nie każdy o tym wie lub chce wiedzieć. I właśnie o tym mówi autor. Pokazuje różne podejścia do szczęścia i tłumaczy jak wygląda jego szukanie. Odnosi się przy tym do wielu filozofów czy współczesnych esejów. Dzięki temu, czytelnik może poznać pojmowanie szczęścia na przestrzeni lat. I odnieść je do siebie samego.

To ten typ książki, który nie jest zbytnio męczący. No chyba, że czytelnik chce zwrotów akcji, wszechobecnej krwi i trzęsień ziemi. To jednostajna opowieść o czymś co dotyczy każdego z nas.To esej przy którym powinniśmy się na chwilę zatrzymać i zastanowić. Pomyśleć jak jest z naszym szczęściem. Autor jakby chciał nas skłonić do refleksji i dostrzeżenia pozytywów swojego życia.

Podoba mi się forma jaką przyjął autor. Osobiście wole czytać eseje niż je pisać. I ten jest właśnie jednym z tych fajniejszych w lekturze. Zupełnie jakby przyszło nam słuchać czyjejś opowieści o czymś niby banalnym, a jednak tak ciężkim do znalezienia.

Ta książka to swoista lekcja. Pozytywnego myślenia i dostrzegania szczęścia. To  niemal obowiązkowa pozycja dla pesymistów i dla tych, którzy zbytnio nie radzą sobie z odlezieniem radości w życiu. Może dzięki tej pozycji będą w stanie dostrzec je w swoim własnym życiu.



Za możliwość przeczytania "O szczęściu: Podróż filozoficzna" dziękuje wydawnictwu Amber

Przeczytam tyle, ile mam wzrostu 104,1 cm + 1,4cm/180cm
52 książki w 2016 - 41/52

11 komentarzy:

  1. Pomimo, że książka mnie trochę intryguje, ale na razie nie mam nastroju żeby sięgnąć po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyda mi się trochę pozytywnego myślenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nie dla mnie, ale dla pesymistów to powinien być must-have! Trochę radości i pozytywizmu się przyda. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wydaje się być idealna na jesienną chandrę :D Ale ja staram się dostrzegać wszędzie coś pozytywnego, więc nie jestem do końca przekonana, czy pozycja przypadłaby mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może nie jestem pesymistką, raczej myślę optymistycznie, ale mimo to i tak chce sięgnąć po tę książkę. Lubię takie pozycje :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem do końca przekonana, ale nie skreślam tej publikacji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie nie jest to książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przydałaby mi się właśnie taka książka, bo ostatnio nawiedzają mnie burzliwe myśli i coraz częściej negatywnie rozpatruję moje życie oraz to, czy jestem szczęśliwa.
    Pozdrawiam cieplutko,
    gabRysiek recenzuje

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o tej książce, ale z tego co piszesz, to wydaje mi się, że to pozycja dla mnie. Fajnie jest czasami poczytać o szczęściu - myślę, że przydałoby się to każdemu :)
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Z twojego ostatniego akapitu po częsci wynikałoby że to książka dla mnie. Nie mniej nie gustuje w tego typu książkach, bo zwyczajniej w świecie troszkę mnie nudzą.

    Pozdrawiam
    Kejt_Pe
    ukryte-miedzy-wersami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatni akapit zachęcił mnie do przeczytania, lubię sobie ponarzekać i czasami ciężko jest mi się odnaleźć. Lubię czytać książki, które trochę pomagają mi dostrzec to, czego sama nie potrafię :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarz to dla Ciebie chwila, zaledwie kilka uderzeń w klawiaturę. Jednak dla mnie, jest to ogromna siła motywująca do działania. Dlatego dziękuje Ci za każde słowo jakie tu zostawiasz. ;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.