#Liebster Blog Award vol.8 + #fotowakacje

Każdy kto dostał kiedykolwiek do czego nominacje (nie mówię tu tylko o blogach) czuje się wyróżniony.  Osobiście się nie dziwię, bo sama zawsze wtedy czuje się inaczej. To niby są pierdołki, ale jednak potrafią cieszy ogromnie. Za dzisiejszą nominacje dziękuje Bohaterce Realnej.  I z góry przepraszam za poślizg w czasie ale tak to już ze mną bywa, że Sherlock prędkości ze mnie marny.


1.Gdybyś mógł/mogła spędzić jeden dzień z jakimś pisarzem lub pisarką, kto by to był i dlaczego?
Hmm, jeśli mogłabym wybrać tylko jednego pewnie padłoby na Martina. Chciałabym poznać jego ręcz genialną głowę (jakkolwiek to brzmi :D), która radzi sobie z tak zagmatwaną historią. No i przekonać do wydania kolejnych części "Pieśni Lodu i Ognia". Kochałyby mnie miliony. Z drugiej strony chętnie spędziłabym dzień z Mrozem czy Zusakiem.

2. Możesz jeden raz użyć wehikułu czasu. Do jakiego roku/wieku się przenosisz i do jakiego państwa?
Nie cofałabym sie daleko. Cofnęłabym się tylko kilka lat wstecz i bogatsza o dzisiejsze doświadczenia rozegrała kilka rzeczy w życiu zupełnie inaczej. Pasują mi moje życie tu i teraz, ale te kilka "drobnostek" bym zmieniła.

3.Jakie jest miejsce, które chciałbyś/chciałabyś koniecznie zobaczyć?
Mimo, że jestem człowiekiem raczej leniwym to podróżować uwielbiam. Dlatego najchętniej zobaczyłabym niemal cały świat. Jedna od przeczytania "Kodu Leonarda da Vinci", czyli od gimnazjum, marzy mi się Paryż i Luwr.  Część miejsc, które chciałam widzieć już mam za sobą. Ale to jedno jeszcze przede mną.

4.Ulubiona bajka z dzieciństwa?
Jeśli wierzyć moim rodzicom jako brzdąc uwielbiałam Muminki i to w stopniu takim, że napisy końcowe przyprawiały mnie o łzy. Potem pamiętam fascynujące Pokemonami czy wieczorynką Tabaluga. No i moja miłość do Scooby-Doo wtedy spełniała się głownie na wakacjach u kuzynki, jako że posiadała kablówkę. Wtedy też mogłam rozpływać się nad X-menami, Spider-Manem, Odlotowymi agentkami czy Dexterem.

5.Wolisz kupować czy wypożyczać książki?
Bez bicia przyznaje, że ostatni raz w bibliotece byłam w liceum i to na zastępstwie. Nie wypożyczałam książek przynajmniej 2,5 roku. Od tego czasu gównie kupuje, bo nawet od znajomych mało kiedy pożyczam. Kupuje raczej rozważnie, chyba że mowa o pozycjach z Biedronki za niecałe 10 złotych. Wole kupować i mieć najlepsze pozycje na półce.

6.Jak wyobrażasz sobie swoją przyszłość za 10 lat?
Najdalej widzę siebie za tydzień, może dwa. Nie wiem do końca co będę robić za miesiąc, a co dopiero za 10 lat. Z doświadczenia wiem, że planowanie z reguły zawodzi więc sie go raczej nie praktykuje.

7.Najdziwniejsza książka, jaką czytałeś/aś?
Szczerze mówiąc ni przypominam sobie teraz żadnej. Gdyby się uparł w każdej będzie coś dziwnego. A takiej od deski do deski dziwnej po prostu nie pamiętam. Lata nie te, to i pamięć słaba.

8.Gdybyś był/a superbohaterem/superbohaterką, jaką miałbyś/miałabyś supermoc?
Dawno temu, gdy jeszcze zdarzało mi się "pisać" opowiadania stworzyłam dokładnie taką superbohaterkę jaką sama chciałabym być. Wzorowana była rzecz jasna na X-menach, kierowana moją miłością do Hugh Jackama jako Wolverina. Miała zdolność do zmiany w wilka  i regeneracji ran. Jedynie adamantan mocno spowalniał proces gojenia. I dlatego też właściwie się nie starzała. 

9. Ulubione zwierzę? Dlaczego właśnie to?
Banał - mój pies. Moja cudowna dama rasy berneński pies pasterski.  Gdyby ktoś był ciekaw tu ją widać. Ogólnie uwielbiam zwierzęta, do tego nie umiem wybierać ulubieńców, więc ta odpowiedź będzie mocno w liczbie mnogiej. Od dziecka uwielbiam konie, mam słabość do wszystkich dzikich kotów, wilki od zawsze mnie fascynują, od jakiegoś czasu zachciewa mi się szczura albo myszoskoczka, uwielbiam oglądać kraby w morzu. Mogłabym wymieniać dalej.

10.Co byś zrobił/a, gdybyś wiedział/a, że został Ci tydzień życia?
Nie wiem? Pewnie spędziłabym dużo czasu z bliskimi i robiła wszystko to co odkładam w życiu "na później". Wycisnęłabym z tego tygodnia tyle ile tylko bym mogła.

11.Ile książek liczy Twoja biblioteczka?
Moja biblioteczka m dwie części. Pierwsza to książki stricte moje, wszystko to co kupiłam sama czy dostałam. Druga część to książki z konkursów szkolnych i innych tego typu nagród, plus wszelakie encyklopedie i poradniki jakie mam po dziadku. Kiedyś moja siostra próbowała policzyć tę moją część i wyszło jej około 150-200. Jednak ta liczba cały czas się zmienia więc nie mam pojęcia. Druga część może liczyć sobie około 50-100 pozycji. Nie mam potrzeby liczenia, sam widok mnie bardzo cieszy. 

Dawno nie zadawałam swoich pytań wam, więc może w końcu przyszedł na to czas. :D

1. Jaką książkę czytasz aktualnie i jakie masz wobec niej odczucia na tym etapie lektury?
2. Wymień maksymalnie 7 książek, które w tym roku zasiliły Twoją biblioteczkę i cieszą Cię najbardziej.
3. Z jakim bohaterem literackim umówiłbyś/umówiłabyś się na randkę? 
4. Jakiej piosenki słuchałeś/łaś jako ostatnią? A jaką nucisz nałogowo?
5. Blog, który właśnie prowadzisz jest Twoim pierwszym czy wcześniej miałeś/łaś inne?
6. Jakie kanały śledzisz na bieżąco na YouTube i co w nich lubisz najbardziej?
7. Wolisz czytać blogi czy oglądać vlogi?
8. Ulubiona aplikacja na telefon? Dlaczego?
9. Gdzie najchętniej spędzasz wakacje?
10. Masz listę "Things to do before I die"? Co na niej jest lub mogłoby być?
11. Gdybyś jeszcze raz miał/a dołączyć do blogosfery, zrobiłbyś/zrobiłabyś to?

Pytania kieruje do:


Mam nadzieje, że weźmiecie udział. ;)
Nie wiem czy kogoś to zainteresuje czy nie, ale pomyślałam, że mogę się z wami podzielić zdjęciami z moich wakacji. Blog(i)erka umiejąca robić zdjęcia ze mnie marna, ale spróbować mogę. Chce wam pokazać krótki mix zdjęciowy z dwóch tygodni jakie spędziłam w Bułgarii. Większość zdjęć pochodzi z instagrama, albo na niego miało trafić. Tsa, łatwizna wiem. :)

Nie wyobrażam sobie wakacji bez książek. Te, które tu widać oczywiście nie są wszystkimi. Łącznie miałam ich chyba osiem i w te dwa tygodnie dałam rade prawie wszystkim. Tylko jedną nadal czytam.

Żadne z tych zdjęć nie było przerabiane. Fajerwerki budziły nas dwa razy w nocy. Jednak były tego warte. Co do wschodów słońca. Po prostu uwielbiam i choć jestem zdecydowanym śpiochem, widziałam go kilka razy.

Tak, to ja podróżniczka. Uwielbiam morze i wręcz kocham na nie patrzeć. Mogę tak siedzieć i wpatrywać się w nie praktycznie bez końca.

Nie byłabym sobą gdyby nie było jedzenia. U góry zbiór herbat i słodyczy z targu w Stambule, a na dole genialna granita - lód z sokiem, czyli najlepsze orzeźwienie. Kolejne fajerwerki, uwielbiam je. Ostatnie zdjęcie jest z rejsu po Bosforze, cudowne przeżycie.

Stambuł, stwierdzając najkrócej. Jeden z mostów łączących kontynenty. Przecudowne, Haga Sophia i Błękitny Meczet. I rysunki ulicznych artystów, które zawsze mnie fascynują. Tak, brak talentu daje o sobie znać.

Mam cichą nadzieje, że nikogo nie zanudziłam. Bądźcie czujni, bo prócz recenzji szykuje się kilka fajnych rzeczy.

11 komentarzy:

  1. Daj spokój, aż tak dużo czasu nie minęło. :)
    Ślicznego masz psiaka. *-* Ach, chyba każdy, kto ma jakieś zwierzę, powiedziałby, że to ono jest jego ulubionym. Tak to już jest. :D
    Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za nominację. Trochę mi się ich uzbierało, więc zrobię wielkie combo za jakiś czas :D Chętnie bym przeczytała, takie opowiadanie ;) Miło widzieć zdjęcia :) Taki trochę prywatny wgląd, który mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, coś ostatnio dużo osób mnie nominuje. :)
    Dzięki! Zwłaszcza że pytania ciekawe.

    Tylko z góry uprzedzam - odpowiedzi opublikuję za jakieś dwa-trzy tygodnie. (Dlaczego? Dowiecie się za kilka dni) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mała poprawka - odpowiedzi opublikuję jednak już jutro ^^

      Usuń
  4. Dziękuję za (kolejną, hahah) nominację!
    Postaram się jak najszybciej odpowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za nominację :) Moje odpowiedzi pojawią się do końca tygodnia :)
    A zdjęcia na prawdę ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Och, och! Wspaniałe zdjęcia. Zazdroszczę tak rewelacyjnie spędzanego czasu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne zdjęcia! ^_^
    Również nie planuję swojej przyszłości... przecież nigdy nie można przewidzieć, co się wydarzy. ;)
    Przeczytałabym takie opowiadanie. :P X-menów bardzo lubię. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Co do pierwszego pytania - ostatnio czytałam, że Martin bardzo chciałby już skończyć sagę i chyba prawie dopisał już WIchry zimy, albo i nawet są już u wydawcy. Też uwielbiałam Scooby-Doo i też nie pożyczam książek, chociaż ostatnio zapisałam się do biblioteki, żeby móc czytać książki, na których mi nie zależy, żeby je mieć. Albo, żeby dorwać trudnodostępne tytuły.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli byś zmieniła przeszłość, nie wiadomo kim byłabyś teraz...

    OdpowiedzUsuń
  10. http://blackenedbooks.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award-vol-3.html

    Obiecane odpowiedzi : )

    OdpowiedzUsuń

Komentarz to dla Ciebie chwila, zaledwie kilka uderzeń w klawiaturę. Jednak dla mnie, jest to ogromna siła motywująca do działania. Dlatego dziękuje Ci za każde słowo jakie tu zostawiasz. ;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.