#książka - "Listy niezapomniane. Tom 2" S.Usher

Przysięgam, że ta część postów jest ostatnio dla mnie najcięższa. Nie dlatego, że to początek (a one są zawsze najtrudniejsze) tylko dlatego, że ostatnio gadanie nie na temat przychodzi mi ciężej niż zwykle. Cóż, bywa.


Próba streszczenia czy opisania książki tego typu, to istna walka z wiatrakami. Tego po prostu nie da się zrobić. W końcu jest to zbiór czegoś niesamowitego. Jest to zbiór listów, jednak nie byle jakich. Wśród nich są takie listy jak : odpowiedź Davida Bowiego na pierwszy list od fanki z Ameryki, korespondencję między Grzegorzem Turnauem a Piotrem Skrzyneckim czy pożegnalną notatkę Richarda Burtona skierowaną do Elizabeth Taylor.

Fascynującym jest, że książka tego typu trafia na afisze w czasach gdy mało kto pisze listy. Posługujemy się najszybszymi sposobami komunikacji - sms, facebook czy maile. A listy? One odchodzą w niepamięć. Dlatego ta książka urzeka już na starcie. Za sam pomysł dostaje ogromnego plusa.

Tak samo jak ciężko ją streścić, tak samo niemal niemożliwym jest skupienie się na jej języku. Każdy z tych listów to zupełnie inna historia. Odrębny świat i zupełnie odmienna opowieść. Ilość autorów sprawia, że czytelnik poznaje mnóstwo osób. I to nie tylko pobieżnie. W końcu nie ma nic bardziej prywatnego i osobistego jak listy.

Pięknym jest to, że w każdym z listów można odnaleźć coś zupełnie innego. Inne emocje, odczucia i zupełnie innych bohaterów. Bez wątpienia nie można się nudzić przy tej lekturze. Jednak czytanie jej jednym ciągiem też może nie być najlepszym pomysłem. A zepsucie sobie takiej gratki nie jest najlepszym pomysłem.

Ten tekst nie może być długi. Szkoda ciągnąć go na siłę i zdradzić zbyt wiele. Te książkę po prostu trzeba poznać. Poznać wszystkie historie i to niejednokrotnie z najlepszego źródła. To ten typ lektury, którą można czytać dorywczo. Tak by delektować się jej pięknem i docenić to co ze sobą niesie. Aż szkoda odmówić sobie czegoś tak rewelacyjnego.

Za możliwość przeczytania "Listów niezapomnianych" dziękuje wydawnictwu SQN
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu 71,7cm + 3,3cm/180cm
52 książki w 2016 - 29/52

13 komentarzy:

  1. Chyba jeszcze nie czytałam negatywnej opinii o tej serii. Ciężko pewnie pisać coś więcej na temat podobnej książki i faktycznie po prostu trzeba ją przeczytać;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam w bibliotece pierwszy tom i muszę go jak najszybciej wypożyczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do pierwszego tomu wracałam w ciągu zeszłego roku tyle razy, że koniecznie muszę zapoznać się z drugim. Jak czytam czyje listy będzie można przeczytać to mam ochotę piszczeć :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Podsunę tytuł tej książki (wspominając o wcześniejszym tomie) koleżance, która uwielbia listy! Może ją zainteresują? Ja lubię czytać listy, ale nie w nadmiarze. ;)
    Pozdrawiam!
    #Ivy z Bluszczowych Recenzji, która zaprasza na konkurs z [Genem atlantydzkim] A.G. Riddle oraz na Book Tour z [Jedynym piratem na imprezie] Lindsey Stirling!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam u siebie pierwszy tom, coś cudownego to jest po prostu. Masz rację, nie ma co się rozpisywać...

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjna książka - właśnie czytam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie bym przeczytała, choć pewnie dziwnie bym się czuła czytając, bądź co bądź, prywatną korespondencję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam pierwszego tomu, więc jeśli już będę miała sięgnąć to zacznę od niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo, bardzo chcę dorwać te książki! I pierwszą i drugą część muszę mieć na półce, wydane są cudownie, a listy uwielbiam czytać, więc to powinno być coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Lekturę mam już za sobą - może nie jestem w pełni zadowolona, ale miło było mieć z czymś takim styczność - były listy, które mnie nie interesowały, ale znalazłam też takie, które czytałam z przyjemnością :)
    Bądź tu teraz

    OdpowiedzUsuń
  11. Musze zdobyć dla siebie oba tomy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oba tomy ogromnie mnie ciekawią. Listy to coś niezwykle osobistego i intymnego, dlatego wydaje mi się, że to właśnie one mówią najwięcej o danej osobie. Muszę jak najszybciej zdobyć te perełki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pomysł na tę książkę faktycznie jest świetny. Listy to cudowna forma korespondencji, dlatego taki zbiór na pewno będzie przyjemną i magiczną lekturą ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarz to dla Ciebie chwila, zaledwie kilka uderzeń w klawiaturę. Jednak dla mnie, jest to ogromna siła motywująca do działania. Dlatego dziękuje Ci za każde słowo jakie tu zostawiasz. ;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.